W trzecim starciu na murawę wybiegli FoodCare i Kolporter II. Czarni na początku mieli ciężki orzech do zgryzienia bowiem pomarańczowi postawili wysoko poprzeczkę. Jednak z powodzeniem zdobywali kolejne trafienia mając nieszczęśliwie jednego zawodnika mniej (kontuzja Ostrowski). W pierwszej połowie oglądaliśmy sporo sportowej walki. Wynik mocnym i precyzyjnym strzałem otworzył Tomasz Polowiec z Food Care już w pierwszej minucie spotkania, wykorzystując szybką akcje jego zespołu. Po dosłownie chwili niepilnowany Szczepan Nogalski wyrównał uderzając z główki. W miarę upływu czasu oglądaliśmy dobry poziom futbolu, ale to Gospodarze stopniowo przechylali szalę na swoją korzyść. W 13 minucie Dębosz umieścił piłkę w siatce tuż po ładnym rozegraniu jej z Kaliskim. Tak więc, zawodnicy na przerwę schodzili przy stanie 2:1. Drugą odsłonę lepiej zaczęli Pomarańczowi, a to dzięki bramce wyrównującej Mateusza Kluski. Jednak po niedługim czasie Czarni zyskiwali rolę dominującą. Najpierw Polowiec wykorzystał błąd bramkarza, a w ślad za nim poszedł Dębosz dobijając strzał jednego z kolegów. Kolporter II cały czas deptał ekipie Food Care po piętach, ale brakowało skuteczności przy wykończeniach. Na listę strzelców Gości dopisali się jeszcze raz Kluska i Nogalski, ale było to zbyt mało na przewagę Gospodarzy, która wypracowali aktywni Dębosz, Powlowiec oraz nowy nabytek Suchocki. W rezultacie umacniają swoją pozycję wicelidera zgarniając komplet punktów do ligowej tabeli.