Nie było niespodzianki w meczu otwierającym 11 serię gier II ligi D. Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa zespół KDWT nie dał szans IBM SWG i wygrał pewnie 5:0. Od pierwszego gwizdka sędziego do zdecydowanych ataków ruszyli gospodarze i za sprawą Dawida Witki wyszli na prowadzenie. Lider klasyfikacji strzelców huknął z rzutu wolnego, nie dając najmniejszych szans Wojciechowi Misiowi. Strzelony gol wprowadził dużo spokoju w poczynania lidera, którzy grali z polotem i raz po raz dochodzili do dobrych okazji strzeleckich. Jedną z nich wykorzystał Witko, który "przełożył" obrońcę i strzałem lewą nogą umieścił piłkę w długim rogu bramki IBM. Jeszcze przed przerwą kolejną składną akcję wykończył bardzo aktywny w tym spotkaniu Piotr Paszkiewicz, który wykorzystał podanie Marcina Niemkiewicza. Po przerwie do głosu zaczęli dochodzic goście, ale na wysokości zadania stawał Piotr Ozga. Grając na dużym luzie KDWT dołożyło kolejne trafienia. Witko zagrał z pierwszej piłki do Paszkiewicza i zrobiło się 4:0. W samej końcówce klepę z Paszkiewiczem wymienił Tomasz Jakubczyk i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania na 5:0.