Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Teatr jednego aktora
Któż to wie jakim wynikiem zakończyłby się ten pojedynek, gdyby na murawie nie pojawił się Wojciech Piech. Zawodnik z numerem 8 na niebieskiej koszulce „skradł show” zdobywając klasycznego hat-tricka jeszcze przed przerwą. W drugiej odsłonie bramek nie oglądaliśmy, zatem zaliczka „wpłacona” przez Piecha zaprocentowała trzema punktami na koncie Niebieskich. Warto nadmienić, że jest to premierowe zwycięstwo tejże ekipy w obecnych rozgrywkach.