Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Blisko sensacji
Spotkanie, w którym nie przewidywaliśmy wielkich emocji okazało się być najciekawszym. Po pierwszej odsłonie zapachniało sensacją. Selvita prowadziła 2:1, grała lepiej od zagubionego rywala i była na dobrej drodze do wygranej. W drugiej odsłonie, co prawda czerwono-biali wyrównali, ale kolejny cios ponownie należał do Selvity. ICEO próbowało atakować wszystkimi siłami, ale akcje ofensywne drużyny Mateusza Klisia nie zawiązywały się przez długi czas. Dopiero w ostatnich minutach szczęście uśmiechnęło się do faworyta, który najpierw wyrównał, a chwilę później zdobył zwycięskiego gola. Gracze Selvity nie kryli rozgoryczenia, ale trudno im się dziwić. Byli o krok od wielkiej niespodzianki.