Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Niech żyje radosny futbol!

Właśnie za takie mecze kocha się futbol. Zawodnikom obu drużyn zdecydowanie bliżej do filozofii gry "radosnego" futbolu niż przesiąkniętego taktyką i żelazną dyscypliną Catenaccio. Grad goli, multum sytuacji, składne akcje. Ten kto poświęcił swój czas i pofatygował się na obiekty J&J w Skotnikach nie żałuje i takie widowiska chciałby oglądać częściej. Po pierwszych minutach wydawało się, że to gościom bardziej zależy na 3 punktach, ale po sennym początku "czarni" przebudzili się, złapali głęboki oddech i odpalili tak, że ambitna postawa British American Tobacco nie wystarczyła do zdobycia w tym meczu jakichkolwiek punktów. Pierwsze skrzypce w zespole IBW SWG rozgrywał duet: Wojciech Szyszko - Marcin Sałęga, który brał udział przy większości akcji bramkowych.