Kacper znowu najlepszy
Amway tylko przez chwilę mógł się cieszyć z prowadzenia w tym meczu, szybko na ziemię sprowadził ich Tauron, najpierw doprowadzając do wyrównania by przed przerwą prowadzić już różnicą dwóch goli. Zmiana stron przyniosła kontynuację popisowej gry Tauronu, Kacper Kęska dyrygujący poczynaniami swojego zespołu ze środka pola rozgrywał świetne zawody i głównie dzięki jego postawie i bramce na 5:1 zawodnicy w białych strojach w pewnym momencie prowadzili różnicą czterech bramek. Jednak zbytnie rozluźnienie Tauronu i sportowa złość Amwaya doprowadziły do stanu w którym zespoły dzieliły zaledwie dwa trafienia, Niebiescy nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania ulegając wyżej notowanemu przeciwnikowi.