Nietypowy powrót superstrzelca...
Początek meczu dla Fideltronika, który otworzył wynik meczu. Później jednak do głosu doszło bardziej utytułowane Mastercompo i choć na boisku nadal trwała wymiana bramkowych ciosów to w niej ostatecznie lepsi okazali się granatowi, wygrywając w iście hokejowym stylu. Co ciekawe, było to drugie spotkanie w tym sezonie bez nominalnego bramkarza w składzie Mastercompo. Miejsce między słupkami zajął powracający po ciężkiej kontuzji Daniel Klim. Bramkostrzelny napastnik spisywał się nieźle, ale jego koledzy z pewnością, chętniej widzieliby go w ataku. Na pocieszenie Fideltronikowi, pozostaje informacji, że dobrze do zespołu wprowadził się nowy nabytek, Bartłomiej Piwowarski, który zapisał na swoje konto hattricka.