Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Bramki
Asysty
Nie do poznania...
Wynik tej potyczki jest największą niespodzianką IV kolejki. Zespół Capgemini tydzień wcześniej wyszarpał zwycięstwo A.S.A. i szczególnie był chwalony za ambicje. Tej tym razem zabrakło w meczu z iCar. Trudno było uwierzyć, że Capgemini to ta sama drużyna. Przeciwnie iCar, który podszedł do meczu z niepokonanym rywalem, jak by był to pojedynek o życie. Takie nastawienie zaprocentowało. iCar zagrał bardzo dobry mecz, na niewiele pozwalał rywalowi, zachowując koncentrację przez 40 minut gry. Dzięki temu taksówkarze wygrali zasłużenie i znów są na czele ligi.