Start nowicjuszy...
W drugim dzisiejszym spotkaniu zagrały drużyny nowe, o których formie mogliśmy dowiedzieć się dopiero z przebiegu meczu. Od mocnego uderzenia rozpoczęli zawodnicy w białych trykotach, najpierw strzał w poprzeczkę uratował przeciwników ale w kolejnej sytuacji pierwszy z beniaminków już się nie pomylił i strzelić swojego premierowego gola w pierwszym sezonie rozgrywek. O ile w pierwszej połowie Sterling potrafił stwarzać sobie dogodne sytuacje o tyle w drugiej już takowych zabrakło, natomiast wysoką skutecznością popisywał się zespół Mota-Engil, który pakował raz za razem piłkę do bramki obok bezradnego bramkarza przeciwników. Podsumowując dwójka beniaminków stworzyła ciekawe spotkanie, obfitujące w sytuacje podbramkowe dlatego też mogliśmy oglądać aż dziewięć bramek – z tego aż siedem dla zespołu Mota-Engil, który z przebiegu całego spotkania był zespołem zdecydowanie lepszym.