Arcyciekawe spotkanie
Ta rywalizacja to prawdziwa wizytówka piłki nożnej. Bankowcy do przerwy prowadzili dwoma bramkami: Tomka Świdra i Marcina Rysia. Trzeba oddać, że w pierwszej połowie zdecydowanie lepszym zespołem byli Niebiescy, a swoją dominację potwierdzali również w drugiej odsłonie. Drugą bramkę zdobył Świder i wydawać się mogło, że to wydarzenie „zabiło” mecz. Nic bardziej mylnego. Na 1-3 trafili Biali, lecz chwilę później Filip Dobosz zdobył kolejną bramkę dla zespołu Banku BPH. Kolejne minuty to odwrót spraw o 180 stopni. Capita zdobyła trzy bramki i będąc w gazie zmierzała po rozstrzygającą bramkę. Tak się jednak nie stało… W ostatniej minucie spotkania Bankowcy przeprowadzili akcję wieczoru. Świder zagrał fantastyczne podanie do Radosława Woźniczki, a ten z ostrego kąta ulokował ją w siatce rywala. Ta bramka może okazać się kluczowa w aspekcie mistrzostwa w II Lidze B.