Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Lepsi technicznie...
Spotkanie było okazją dla Black Mesa, by zmniejszyć straty do czołówki i na dobre włączyć się do walki o podium. Tak się jednak nie stało. Mecz dobrze rozpoczął się dla ProEko, które prowadziło 1:0. W tej sytuacji świetnie zachował się Mieszko Pacanowski, który głową skierował piłkę do siatki. Dobrze operujący futbolówką fioletowi podwyższyli na 2:0, a w końcówce pierwszej odsłony gola kontaktowego zdobył Michał Birut. To jednak nie zdeprymowało graczy ProEko, którzy w drugiej połowie kontynuowali marsz po zwycięstwo i ostatecznie wygrali 5:2, umacniając się tym samym na pozycji wicelidera.