Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Moc nowych koszulek
Świetne otwarcie nie wystarczyło gospodarzom nawet do zdobycia jednego punktu. Salumanus po dwóch golach Bartłomieja Janika prowadził już 2:0, ale Pegasystems nie zamierzało biernie przyglądać się popisom rywala i ostro ruszyło do odrabiania strat. W pierwszej części "Czarni" dali jeszcze radę odpierać ataki gości, ale po zmianie stron już nie byli w stanie. Naładowani i żądni goli gracze Pegasystems raz po raz meldowali się w polu karnym Rafała Kościelniaka, który dwoił się i troił, ale uchronić swojej drużyny nie zdołał. Goście zaprezentowali w tym spotkaniu nowe koszulki i trzeba przyznać, że debiut wypadł jak najbardziej udanie.