Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Kosmiczny mecz
Fenomenalne widowisko dla postronnego obserwatora. Mnóstwo bramek, słupki, niewykorzystane rzuty karne… sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Do tego dodajmy bezpośredni pojedynek dwóch strzelców po przeciwnych stronach barykady i mamy przepis na mecz doskonały. A.S.A w pewnym momencie wygrywała już 7-4, lecz w pewnym momencie przewagę uzyskali zawodnicy LGBS i bezlitośnie wypunktowali swoich rywali. Dzień konia miał Łukasz Pytel, który dla swojego zespołu zdobył 7 (!) trafień. Na nic się to zdało, gdyż w szeregach LGBS grał Bartłomiej Kądziołka, który choć zdobył mniejszą ilość bramek (4) to miał kolosalny wpływ na grę swojej ekipy.