Popis MPO
To była popisowa partia graczy w pomarańczowych koszulkach. Mająca aspiracje sięgające I Ligi Capita została stłamszona przez rywala i musiała uznać jego bezdyskusyjne zwycięstwo. Gospodarze ani przez moment nie potrafili narzucić MPO swojego stylu gry, co zdeterminowanym i dobrze nastawionym gościom pozwoliło kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. W drugiej połowie goście stworzyli sobie multum okazji, ale w wielu 100% sytuacjach zachowywali się oni zbyt egoistycznie, nie dostrzegając lepiej ustawionego partnera. Capita starała się odrabiać straty, ale tego wieczora nie była w stanie wykrzesać z siebie charakterystycznej dla tej drużyny agresji i woli walki. Brak lidera zespołu - Krzysztofa Michalca był widoczny gołym okiem, a osłabiona drużyna w niczym nie przypominała dobrze naoliwionej maszyny z początku sezonu.