Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Bez Kapusty jak bez nogi
Siódma Selvita w pojedynku z zajmującą drugie miejsce drużyną Mota-Engil od początku skazywana była na porażkę, jednak faworyt grający dzisiaj bez swojego najlepszego strzelca – Kapusty, nie potrafił przeciwstawić się dużo niżej notowanemu przeciwnikowi. Od początku spotkanie układało się po myśli Selvity, po dwóch błędach w obronie Niebiescy prowadzili dwiema bramkami. Po przerwie Mota-Engil wprawdzie doprowadziła do remisu, ale Selvita pokazała charakter i po koszmarnym błędzie obrony przeciwnika, zapewniła sobie zwycięstwo w samej końcówce spotkania.