Remis w cieniu ogromnej kontrowersji...
Bardzo ważne spotkanie zakończone remisem, który nie zadowala żadnej z drużyn. Lynka potrzebowała zwycięstwa by pozostać w walce o brązowy medal. Dedax musiał wygrać by wydostać się ze strefy spadkowej. Tymczasem na boisku padł wyniki remisowy, pomimo że Lynka prowadziła juz 2:0 po pierwszej odsłonie. W drugiej połowie Andrzej Ślazyk zdobył gola kontaktowego, a na 7 minut przed końcem w kuriozalnych okolicznościach wyrównał Piotr Bigosiński. Wysoko zagrana futbolówka niespodziewanie zaskoczyła bramkarza Lynki, Mariusza Papieża i przekroczyła linię bramkową. Problem jednak w tym, że chwilę wcześniej piłka prawdopodobnie delikatnie otarła się o baner zawieszony nad bramką graczy Lynki, a takie zdarzenie oznacza wznowienie gry z autu... Tak się jednak nie stało i sędzia uznał gola na wagę podziału punktów.