Rollercoaster
KA-PI-TA-LNE! Tak w skrócie można określić pojedynek Lanstera z Deutsche Bankiem. Mający nadzieje na uratowanie miejsca w II lidze Lanster ruszył do huraganowych ataków i za sprawą fenomenalnego Macieja Wejnera wyszedł na prowadzenie. Goście znając wynik Poltynku wiedzieli, że na awans szans nie mają, więc skupili się na tym żeby Łukasz Gręda został królem strzelców. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz na prowadzeniu był Lanster, raz Deutsche Bank. Do siatki trafił Wejner, po chwili odpowiedział Gręda. Istne szaleństwo! Koniec końców wszyscy byli zadowoleni. Lanster wygrał 10:8 i utrzymał II-ligowy byt, a Łukasz Gręda zdobywając 6 goli został królem strzelców. Strzelić 6 goli i nie zostać MVP spotkania? Maciej Wejner skradł napastnikowi "Bankowców" show i z 7 strzelonymi golami był najlepszym aktorem tego iście epickiego spotkania.