Szczęście sprzyjało Sterlingowi...
Idealnym podsumowaniem pierwszej części gry były rzuty wolne wykonywane przed obydwie drużyny. Piłka po rozegraniu trafiała z reguły już w pierwszym kontakcie do przeciwnika, po strzałach zaś wysoko nad bramką albo... za boczną linią boiska. Podobne nieprzygotowanie widoczne było w ogólnym obrazie gry jednej i drugiej ekipy. Szczęście sprzyjało drużynie Sterling, i to oni po szybko zdobytej bramce schodzili na przerwę z minimalnym prowadzeniem 1:0. W okolicach środka 2 odsłony udało im się je podwyższyć, a w samej końcówce dobić rywala trzecim ciosem. Tym samym to 'zieloni' wywożą z obiektu JJ 3 punkty, choć trzeba zawodnikom Biprotechu oddać, że sytuacji podbramkowych stworzyli sobie w drugiej połowie tyle, że mogli ten mecz przy lepszej skuteczności nawet zremisować.