Kolejne tego wieczoru spotkanie sąsiadów - trzeciej ekipy Biprotech i drugiej Skanska powinno być wyrównane. Tak jednak nie było, gdyż to zespół w pomarańczowych koszulkach przejął inicjatywę na boisku. W efekcie po 20 minutach meczu pomarańczowi prowadzili dwiema bramkami. O drugiej połowie powiedzieć można - odbyła się. Stosunkowo spokojne wymiany piłek, prowadzące do akcji bramkowych notorycznie kończyły się fiaskiem, przez co wynik z pierwszej połowy tego spotkania pozostał taki sam.