Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Rywal rozstrzelany
Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wysokiego końcowego wyniku. Co prawda, to piłkarze Atalu prowadzili grę, ale zdobyli oni 'tylko' 2 bramki, a gra Mostostalu nie wyglądała najgorzej. Po zmianie stron jednak szyki obronne Mostostalu znacznie się rozluźniły. O ile jeszcze na początku drugiej połowy jakoś to wyglądało, to mniej więcej od 10 minuty oglądaliśmy już bramkę za bramką. Na duże wyrazy uznania zasługuje zwłaszcza Grzegorz Opyd, który zdobył aż 8 bramek, a także Andrii Pishchevskyi, który przy większości z nich asystował.