Uratowani w ostatnich sekundach
Spotkanie kończące tę kolejkę było meczem dziesiątej drużyny z siódmą. Zawodnicy zespołu KPR pojawili się w minimalnym, pięcioosobowym składzie, przez co byli z góry skazani na porażkę. Niecelne podania, nie dokańczanie akcji, niecelne strzały oraz zmęczenie pressingiem żółtych za skutkowały stratą czterech bramek już w pierwszej połowie. Mimo tego ambitni ratownicy nie poddawali się, ciągle zawzięcie walcząc o przetrwanie i pomimo utraty kolejnych sześciu bramek, sekundy przed wygwizdaniem końca spotkania ratownicy uratowali honor strzelając bramkę.