Bez Koniecznego, bez pomysłu, bez punktów
Konia z rzędem temu, kto był w stanie przewidzieć porażkę walczącego o awans PKO z Rolls-Royce'm. Goście w starciu z bardzo silnym rywalem zaimponowali żelazną dyscypliną, za którą zostali nagrodzeni po końcowym gwizdku sędziego. Zadanie mieli utrudnione już od 5 minuty spotkania, gdy po czerwonej kartce boisko musiał opuścić ich bramkarz. Fakt ten "niebieskich" jednak nie załamał, a stojący odtąd między słupkami Maciej Roga zrobił wszystko żeby jego zespół wyszedł z tego starcia obronną ręką. Postawa "Bankowców" w tym spotkaniu jest sporym zaskoczeniem. Brak pomysłu na grę, chaotyczne ataki. Po drużynie aspirującej do gry w II Lidze trzeba wymagać zdecydowanie więcej...