Zamak wzbogac(z)a się o kolejne trzy punkty
Drugie spotkanie w tej kolejce, to rywalizacja Sterlinga z Zamak Mercator. Przez pierwsze dziewięć minut byliśmy świadkami bardzo wyrównanego spotkania. Drużyny skupiały się na walce w środku pola, przez co nie ujrzeliśmy zbyt dużo okazji do zdobycia bramki. W 10 min. zawodnik Sterlinga, zdecydował się na wrzucenie piłki w pole karne Zamaku. Bramkarz „Białych" wypuścił piłkę z rąk, a takiej okazji nie mógł zmarnować snajper Sterlinga, który wbił piłkę do siatki. Zamak po utracie bramki ruszył do ataków, a bramkarza rywali najczęściej nękał Bogacz. W 17 min. to właśnie ten zawodnik doprowadził do remisu w spotkaniu, po ładnym uderzeniu piłki półwolejem. Zamak wraz z rozpoczęciem drugiej połowy, chciał pójść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę. Sterling nie ograniczał się tylko do obrony, gdyż w przeciągu kilku minut miał trzy dobre okazje do objęcia prowadzenia. Raz po raz byliśmy świadkami dobrych okazji dla obu zespołów. Pełne zaangażowanie, chęć zdobycia trzech punktów oraz walka fizyczna – te trzy elementy dominowały w tym spotkaniu. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, cztery minuty przed końcem, drugą bramkę dla swojego zespołu zdobył niezawodny Mateusz Bogacz. Szybko rozegrany rzut wolny oraz mocny strzał po długim słupku dały Zamakowi upragnione trzy punkty.