Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Szczęśliwa trzynastka
Bardzo wyrównany początek bardzo długo trzymał nas w niepewności, do stanu 2:2 ciężko było wskazać faworyta tego spotkania. NEC dwa razy wychodził na prowadzenie, ale KFC dwa razy doprowadzało do wyrównania. KFC po kiepskim początku nagle się odblokowało i bramki zaczęły padać jak na zawołanie a licznik w pierwszej połowie zatrzymał się na pięciu trafieniach. NEC wyszedł bardzo zmotywowana na drugą część, ale już po kilku minutach wiadomo było, że to zespół w białych koszulkach zgarnie dzisiaj trzy punkty – bramki zaczęły padać jak na zawołanie, skończyło się na trzynastu i gdyby sędzia na odgwizdał końca spotkania wynik mógł być jeszcze wyższy.