Bramki
Asysty
Znów zrobili robili swoje
W kolejnym meczu spotkały się drużyny KFC i Aterimy. Spotkanie miało zdecydowanego faworyta ponieważ wicelider podejmował zespół który zajmuje ostatnie miejsce. Gracze Aterimy podbudowani pierwszą zdobyczą punktowa w zeszłotygodniowym starciu mieli nadzieje znów sprawić niespodziankę. Zawodnicy KFC mieli jednak inne plany na ten wieczór, chcieli spotkanie wygrać jak największą ilością bramek aby w tabeli wyprzedzić Shell który ma taka sama liczbę punktów. Spotkanie to nie miało większej historii i KFC łatwo wygrało za sprawą Grzegorza Jachyra i Marcina Kowalczyka którzy strzelali z każdej nadarzającej się okazji. Po meczu jednak zawodnicy KFC nie byli zadowoleni z wyniku gdyż liczyli na wyższa wygraną a gracze Aterimy stwierdzili że "przynajmniej nie było dwucyfrówki".