Bramki
Asysty
Niespodzianki nie było
Od pierwszych minut przewaga Formatu była bardzo wyraźna. Ładne dla oka bramki zdobywali na początku meczu zawodnicy v-ce lidera rozgrywek. Najpierw po zespołowej akcji, gdy rozklepali obronę rywala i pozostało tylko strzelić do pustej bramki, a następnie po pięknym strzale w samo okienko. Do przerwy Format trafił jeszcze raz, a Nokia praktycznie nie zagrażała rywalowi. Widać było brak konkretnej osoby, która wzięła by na siebie ciężar tworzenia akcji ofensywnych i walki z silnymi obrońcami Formatu. W drugiej połowie przebieg spotkania był praktycznie identyczny do tego oglądanego w pierwszych 20 minutach. Format zdobywał kolejne bramki, a gracze Nokii z rzadka meldowali się na ich połowie. Bramkę honorową jednak udało się zdobyć, ale w końcowym rozrachunku była ona bez znaczenia.