Remis ze wskazaniem na ZasadaAuto.pl
Spotkanie zaczęło się od uderzenia jednego z zawodników Amusys w poprzeczkę. W kolejnych minutach dało się zauważyć przewagę Zasady, ale większość strzałów tej drużyny albo mijała bramkę Amusys albo leciała prosto w bramkarza. Pomimo wyniku 0-0 do przerwy z pewnością można powiedzieć, że nudno nie było. W drugiej połowie długo musieliśmy czekać na otwarcie wyniku. Udało się to Zasadzie, a dokładnie Danielowi Dukale, który po indywidualnej akcji pokonał Sebastiana Słabonia. Wydawało się, że z taką dyspozycją w ataku ekipie Amusys ciężko będzie zdobyć bramkę wyrównującą. Udało się to jednak po rzucie rożnym, gdy głową trafił Michał Wojtala. W końcówce meczu żadna z drużyn nie stworzyła sytuacji, która mogłaby przechylić szalę zwycięstwa w którąś stronę i Amusys dzieli się punktami z Zasadą.