Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Apla trzyma fason
Po ostatniej wysokiej wygranej zespół Apla nie pofolgował sobie i już w piątej minucie zdobył pierwszą bramkę. Do przerwy zawodnicy w pomarańczowo białych strojach prowadzili już dwiema bramkami, by w drugiej połowie „ukraść” rywalom kolejne cztery gole. Prisjakt na chwilę przed końcem strzelił swoją honorową bramkę, lecz na więcej tym razem nie mogli liczyć.