Zapachniało sensacją
W pojedynku lidera z ostatnią drużyną tabeli spodziewaliśmy się jednostronnego widowiska, jednak od początku spotkania nic na to nie wskazywało. Sterling Outsourcing mocno ruszył do ataku zapominając, że grają z najmocniejszą drużyną ligi - Nideciem. Obie drużyny stwarzały sobie masę sytuacji strzeleckich, ale nie obfitych w gole. Pierwsza bramka padła dopiero w 18 minucie, której autorem był Jakub Kozak reprezentujący zespół Sterlingu. Lider kazał nam czekać sporo czasu na wyrównanie, które przyszło dopiero w końcowych minutach drugiej połowy, po strzale z rzutu wolnego Tadeusza Pytarczyka. Nidec po doprowadzeniu do remisu mocno ruszył do ataku wykorzystując zmęczenie rywali i w ostatniej akcji meczu, ze stałego fragmentu gry ładnym trafieniem popisał się Marcin Wszołek dając tym samym zwycięstwo swojej drużynie w tym bardzo wyrównanym pojedynku.