Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Bramki
Asysty
Bez historii...
Spotkanie nie zachwyciło, być może dlatego, że Rigor Mortis w pierwszej połowie wyszedł na pewne prowadzenie i skupił się na kontrolowaniu wyniku. Nadzieje na emocje dało szybkie trafienie Mariusza Stopy na początku drugiej odsłony, ale Rigor odpowiedział tym samym i znowu mieliśmy powrót do dość statycznej gry z jednej i z drugiej strony. Rigor Mortis melduje wykonanie kolejnego zadania i powiększa przewagę nad rywalami, Amara będzie musiała szukać punktów ze słabszymi przeciwnikami.