Alfa i Omega
Spotkanie skrajnych drużyn w tabeli nie mogło być wyrównane. Zgodnie z oczekiwaniami niebiescy bardzo szybko, bo w pierwszych trzydziestu sekundach meczu wysunęli się na prowadzenie strzelając bramkę, potem kolejną i tak aż do wyniku 0:5, gdy to kurierzy wybudzili się z letargu, kończąc akcję bramką. Druga połowa minęła mniej więcej jak poprzednia. Niebiescy strzelili dwie bramki w pierwszych pięciu minutach, lecz na tym się skończyło. Kurierzy zawzięcie próbowali odgryźć się przeciwnikowi, lecz udało im się strzelić jeszcze jedna bramkę.