Miejsce spotkania: Wanda - Bulwarowa 37
Sędziowie:

Skuteczny rewanż

W pełni za wysoką porażkę z drugiej kolejki zrewanżowało się Avanade. „Pomarańczowi” długo nie mogli poradzić sobie jednak z defensywą CallPage, a wynik po błędzie bramkarza otworzył dopiero po kwadransie Stiven Rizaj. Kiedy tuż po przerwie przewagę powiększył Krzysztof Staszak wydawało się, że nic nie zatrzyma teamu Przemysława Curzytka w drodze po pełną pulę. Sygnał do ataku dał jeszcze niezawodny kapitan – Bogdan Tyskyy, jednak by doprowadzić do wyrównania zabrakło już czasu.