Mecze: 12532
Żółte kartki: 2100
Czerwone kartki: 191
Średnia ocena: 3
Blisko sensacji
W połowie maja Primost Południe rozbił PKO Bank Polski aż 12:4! Wielu spodziewało się podobnego scenariusza w rewanżu, a tymczasem „Bankowcy” sprawiają niespodziankę, a byli blisko zgarnięcia pełnej puli, co byłoby już sensacją. Pechowcem w ostatniej akcji meczu okazał się Dawid Piszczek, którego zatrzymał golkiper „Czerwono-Białych”. Do przerwy PKO Bank Polski, po bramce Jacka Dziduszki, prowadził 1:0. W drugiej części kilka efektownych parad Konrada Naworola, ale po strzałach Mateusza Pohla i Michała Pilarczyka musiał wyciągać piłkę z siatki. Na trafienie tego drugiego błyskawicznie odpowiedział…Artur Dyląg, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w złym czasie. Faworyt traci punkty, a PKO wciąż bez wygranej w tym sezonie!