Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Teatr jednego aktora
Było to wyrównane widowisko jedynie do przerwy na którą zawodnicy schodzili przy stanie 3:3. Po zmianie stron do zdecydowanej ofensywy ruszyli zawodnicy w białych strojach. Nieoceniony w tych poczynaniach okazał się Paweł Rajca, który trzeba to przyznać, w pojedynkę załatwił wygraną swojemu zespołowi – 5 trafień tego zawodnika robi wrażenie. Również między słupkami dobrze spisywał się Paweł Dominiak. Bramkarz Mota-Engil wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą, a to co puścił było raczej nie do wyjęcia.