Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Mistarz jak przybysz z innej planety
To był prawdziwy teatr jednego aktora. Kamil Mistarz robił z zawodnikami Tratera co chciał, walnie przyczyniając się do zwycięstwa swojej ekipy. Efektowne dryblingi, fantastyczne podania i gol pokazujący ogromne umiejętności tego zawodnika. Tego wieczora nikt nie był w stanie go zatrzymać. Goście głównie za sprawą Wójciaka starali się odgryzać, ale do siatki trafili dopiero po przerwie przy stanie 0:3. Nie zaburzyło to pewności gospodarzy, którzy swój futbol grali przez pełne 40 minut spotkania, a dwa gole stracone w samej końcówce były jedynie chwilą dekoncentracji.