Ostatni mecz kolejki przyniósł może nie do końca spodziewane, acz sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Po raz kolejny w sezonie pełną pulę zainkasował bowiem beniaminek. ProEko starało się, szarpało i atakowało, lecz zdobyć udało mu się tylko dwie bramki. Żółci, którzy świetnie odnajdują się w najwyższej klasie rozgrywkowej odpowiedzieli za to sześcioma trafieniami. Dariusz Czerwiec, Marcin Żurek (dwa gole), Dawid Wrzodek (dwa) oraz Tomasz Czerwiec nie dawali szans golkiperowi przeciwników, zostawiając go z bagażem sześciu goli. Gospodarze z kolei mieli chwile nadziei po bramkach Grzegorza Gorzkowskiego oraz Kamila Farimy, lecz były to nadzieje płone. Po czterech kolejkach zieloni mają na koncie trzy punkty i jeśli chcą jeszcze powalczyć o podium, muszą zacząć zwyciężać. ICar za to, niespodziewanie włącza się do gry o najwyższe cele, lecz czy się do niej nadaje, potwierdzą dopiero mecze z liderami – Auto i Art-Gumem.