Zabrakło zimnej krwi

Długo zawodnicy obu ekip firmowych kazali nam czekać na pierwsze trafienie. Dopiero po dziesięciu minutach walki, mur obronny rywala przełamał Andrzej Pezda. Jeszcze przed przerwą stan rywalizacji wyrównał Piotr Boguś, zamykając skutecznie akcję. Jak się później okazało, gol gracza z osiemdziesiątką ósemką na plecach był tylko honorowym trafieniem BanFood'u. W innych sytuacjach brakowało skuteczności i zimnej krwi. ,,Biało-zieloni'' nadziali się na kontry, a o wygranej Galeco Team przesądziły bramki Marcina Kulczaka, Mateusza Buryły i Kamil Radłowski. Dobry mecz rozegrał takze Maciek Pająk, który zaliczył kluczowe dwa podania przy golach kolegów z zespołu.