Pierwsza połowa tego niezwykle zaciętego spotkania zakończyła się remisem. Przez znaczną część drugiej odsłony również nie znany był zwycięzca tego pojedynku. O zwycięstwie State Street zdecydowało atomowe uderzenie Krzysztofa Czai z połowy boiska. Ale wróćmy do początku meczu. Ten lepiej zaczęli „iCarowcy”. Rafał Jurkowski zza środkowej linii, próbując wrzucić w pole karne, przelobował bramkarza gości. Goście nie podłamali się i ruszyli do śmiałych ataków, w efekcie czego wyrównali stan rzeczy. Gola na 1:1 zdobył Maciej Kusiński. Dobrze dysponowany tego dnia State grał bardzo spokojnie, czego nie można powiedzieć o iCarze II, który mecz kończył w osłabieniu. To właśnie siła spokoju, cierpliwe konstruowanie akcji przyniosło State’owi gola na 2:1. Ładną centrą wzdłuż pola karnego popisał się Rafał Gruszecki, a jego podanie skutecznie wykończył Damian Cygnarowicz. Do remisu strzałem zza pola karnego doprowadził Mateusz Gomularz, ale ostatnie słowo należało do w/w Krzysztofa Czai.