Bramki
Asysty
Bardzo ciekawe widowisko stworzyły drużyny MPO i State Street. Obie ekipy jeszcze bez zwycięstwa w tym sezonie robiły wszystko, aby wreszcie przełamać złą passę. W pierwszej części meczu dużo było walki i składnych akcji, ale nie przekładało się to na zmianę rezultatu. Końcówka pierwszej połowy przyniosła rozwiązanie worka z bramkami. Paweł Sugalski pomierzył po długim słupku i strzałem w samo „okienko" dał pomarańczowym prowadzenie. Radość gości nie trwała długo, bo zaledwie 2 minut potrzebowało MPO, aby prowadzić. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Adam Pawłowski i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 2:1. Druga połowa należała już zdecydowanie do gospodarzy. Na 3:1 trafił bardzo aktywny Grzegorz Korneluk i choć State Street szybko odpowiedziało to kolejne trafienia notowali już tylko gracze gospodarzy. 6 goli podzielili po równo między siebie Pawłowski i Korneluk, choć ten drugi mógł spokojnie strzelić tych goli więcej. Cichym bohaterem MPO był obrońca Grzegorz Krzyżanowski, który imponował spokojem w wyprowadzeniu piłki, a także skutecznością w interwencjach w defensywie. Ostatecznie MPO pokonało State Street 6:2 i odniosło pierwsze ligowe zwycięstwo.