Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Całkowita kontrola
Drużyna grająca w czarnych koszulkach od samego początku narzuciła swój styl gry, co zaowocowało trzybramkową zaliczką już przed przerwą. Po zmianie stron, obraz zmagań na murawie nie zmienił się - Google punktowało nieporadnych tego dnia zawodników ICEO. Czerwonych stać było jedynie na honorowe trafienie, którego autorem został Bartłomiej Potaczek. Natomiast w drużynie Google, najjaśniejszą postacią był strzelec czterech bramek, Kamil Kwaśny, bez którego zwycięstwo w tym pojedynku nie przyszłoby tak łatwo.