Biali górą w szlagierze
Sytuacja Czarnych z każdą kolejną serią gier komplikuje się. Druga porażka z rzędu praktycznie przekreśliła szansę tego zespołu na zdobycie mistrzostwa. Jedynie potknięcia Probudu mogłyby pozwolić zawodnikom w czarnych koszulkach na świętowanie końcowego sukcesu. Krak-Akcesoria w starciu z liderem byli równorzędnym przeciwnikiem tylko do przerwy. Druga połowa to koszmar bramkarza Czarnych, który zawinił przy dwóch straconych bramkach. Te wydarzenia zdecydowanie podcięły skrzydła zawodnikom Krak-Akcesoria. Ofensywne trio Świder – Dobosz – Ryś kreowali groźne sytuacje lecz ciągłe brakowało szczęścia lub też na przeszkodzie stawał wspaniale dysponowany bramkarz Probudu, Filip Janczy.