Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Minimalna wygrana
FMCTI czekała teoretycznie łatwa przeprawa z ostatnią drużyną ligowej tabeli, lecz Budimex po raz kolejny okazał się bardzo wymagającym rywalem. Początek spotkania nie był zbyt ciekawy… Warto odnotować jedynie strzał z rzutu wolnego Dawida Rybczyńskiego i genialną paradę bramkarza Budimexu, który zbił piłkę na słupek. FMCTI otworzyli wynik spotkania dopiero w końcówce za sprawą uderzenia Sebastiana Lisa. Emocje w drugiej odsłonie mieliśmy jedynie w ostatnich minutach. FMCTI wyszli na dwubramkowe prowadzenie, lecz chwilę później Budmiex strzelił kontaktową bramkę, lecz na wyrównanie zabrakło czasu..