Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Wychodziło im wszystko
FE-NO-ME-NA-LNY wsytęp Jarwexu! Gracze w zielonych koszulkach zdemolowali majacego wysokie aspiracje rywala, aplikując mu 11 goli! Od pierwszego gwizdka sędziego sunęła zielona fala na bramkę gości, którzy nijak nie potrafili znaleźć sposobu na fantastycznie usposobiony Jarwex. Każdy kolejny gol napędzał gospodarzy jeszcze bardziej, a kolejne trafienia wydawały się kwestią czasu. Łukasz Ozimirski do spółki z Piotrem Krawczykiem dali popis niesamowitego futbolu, ale każdy gracz gospodarzy zasłużył na słowa uznania. Bezradne OBI z rzadka zagrażało bramce Roberta Niedźwiedzia, który nie tylko zachował czyste konto, ale i popisał się dwiema asystami.