Mecze: 2531
Żółte kartki: 888
Czerwone kartki: 99
Średnia ocena: 4
Bezbarwni do przerwy
Sposobu na pokonanie wyżej notowanego rywala w premierowej odsłonie nie potrafił znaleźć doświadczony FedEx. „Biało-Fioletowi” nie potrafili znaleźć recepty na golkipera Filipa Janczego i na przerwę udali się z zerowym dorobkiem strzeleckim. Dużo większą skutecznością popisała się za to Chemobudowa Kraków. Zawodnicy w niebieskich strojach jeszcze w premierowej odsłonie zdobyli cztery gole i zapewnili sobie ogromną przewagę. Po zmianie stron po trafieniu dorzucili Gierlicki i Cichy, udowadniając swoją wysoką ofensywną dyspozycję. Wtedy też przebudził się FedEx. Doświadczony team zaciekle walczył o zniwelowanie rozmiarów porażki i zdobył cztery trafienia. W szeregach pokonanych prym wiódł Kamil Kościelniak, który skompletował hattricka. Pomimo tego niżej notowana ekipa przegrała trzecią potyczkę i na dobre zadomowiła się w dolnych rejonach klasyfikacji. Na drugim biegunie tabeli prym wiedzie Chemobudowa Kraków, która z dziesięcioma punktami znajduję się tuż za uciekającym Sappi.