Mecze: 10901
Żółte kartki: 4557
Czerwone kartki: 416
Średnia ocena: 3.5
Co tu się wydarzyło?!
Ciężko opisać słowami to co wydarzyło się w meczu 4F z HSBC. Błękitni przystąpili do tego meczu osłabieni, jedynie w 6-osobowym składzie, przez zdecydowanie większą cześć meczu musieli oglądać plecy rywali, którzy dwukrontie prowadzili aż trzema barmkami. To jednak nie przeszkodziło 4F w odniesieniu niesamowitego zwycięstwa. Ani na moment ekipa Tomasza Wątora mimo beznadziejnej sytuacji kadrowej nie zwątpiła i starała się stawiać swoje warunki. To dało jej pozytywny efekt. HSBC w końcowych minutach zupełnie zagubiło zwycięski mental, a Błękitni szli, jak po swoje. Fakty są takie, że lider przegrał z osłabionym 4F, który grał nie tylko jednego mniej, ale również bez nominalnego bramkarza. Historia tego pojedynku uczy, że warto walczyć i wierzyć w zwycięstwo będąc nawet na "straconej" pozycji.