Początek meczu pomiędzy Sklepy Kocyk a Lynka jest bardzo zacięty i wyrównany. Pada bramka za bramką, na niewielką przewagę wychodzą zawodnicy gości. Pod koniec pierwszej połowy widać już wyraźnie, że gospodarze nie są w stanie utrzymać takiego tempa gry, opadają z sił i tracą więcej bramek. Wynik do przerwy to przewaga dwóch goli dla niebieskich. Przerwa nie wystarczyła żeby zieloni zregenerowali siły. Druga część spotkania należy już tylko do gości. Na twarzach gospodarzy widać zmęczenie i zrezygnowanie, nie zależy im już nawet na wyniku. Druga strona widząc, że mają szanse na poprawienie bilansu bramkowego w tabeli, chcą strzelić jak najwięcej bramek. W drugiej połowie udaje im się trafić jeszcze pięć razy, co daje rezultat końcowy dziewięć do dwóch.