W pierwszym meczu zespół Selvity podejmował Polplast, który na skutek rozstrzygnięć poprzedniej kolejki stracił szanse na awans. Do spotkania z niebieskimi przystąpił w zaledwie sześcioosobowym składzie lecz, jak się okazało, nie przeszkodziło mu to w odniesieniu sukcesu. Już w pierwszej akcji meczu Łukasz Nowak skierował piłkę do siatki, czym ustawił przebieg pojedynku. Imponowała łatwość w rozegraniu gości i to, że byli w stanie kontrolować wydarzenia na boisku mimo osłabienia. Na moment inicjatywę zyskali co prawda gospodarze, lecz ani strzał jacka Gajdosza ani uderzenie Mateusza Gałuszki nie znalazło drogi do bramki. Tymczasem jeszcze przed przerwą dwa gole dołożył Polplast. A mógł prowadzić nawet wyżej, lecz brakowało mu szczęścia – piłka po uderzeniach graczy zespołu zatrzymywała się na słupku i poprzeczce.
Także i po przerwie dominacja czarnych nie ulegała dyskusji. Jej efektem było kolejnych sześć goli, na które niebiescy odpowiedzieli jedynie dwoma trafieniami. Ostatecznie Polplast wygrał aż 9:2 i dość udanie zakończył sezon.