Przesądziła pierwsza połowa...
Bardzo ładnie poczynali sobie na tle Selvity w pierwszej połowie zawodnicy Amusys. Od samego początku spotkania, zawodnicy 'niebieskich' niewiele byli w stanie przeciwstawić rywalom, którym bardzo składnie konstruowane ataki i zabójcza skuteczność pod bramką, już do przerwy dały wysokie prowadzenie 3:0. Bardzo podobnie wyglądały pierwsze minuty 2 odsłony meczu. Rozsądne dysponowanie piłką i stopowanie już na 10-15 metrze przez pewnie grających defensorów, napastników Selvity nie pozwalały 'niebieskim' na choćby częściowe odrobienie strat. Zawodnicy Amusys już do końca meczu nie forsowali zbytnio tempa, koncentrowali się raczej na wybijaniu z uderzenia przeciwnika i jak najdłuższym rozgrywaniu piłki – wynik 3:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka, i w pełni zasłużone 3 punkty wędrują na konto ekipy grającej w zielonych koszulkach.