Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Walka do samego końca

Podrażniony Rigor Mortis rozpoczął to spotkanie od zdecydowanych ataków, jednak to Sappi, a dokładniej Łukasz Sypek w przeciągu kilku minut zmarnował dwie, stuprocentowe okazje. W kolejnych sytuacjach już się nie mylił, dzięki czemu Sappi po dwóch bramkach tego zawodnika, schodził na przerwę z korzystniejszym rezultatem. Szczególnej urody była druga bramka, kiedy to Sypek przelobował bramkarza Rigoru. Druga odsłona rozpoczęła się od kontaktowej bramki Rybickiego. Kolejne minuty przyniosły nam dużo walki i agresji, przez co sędzia często musiał zatrzymywać grę. W 12 min. spotkania cudowną bramkę od słupka, zdobył Mateusz Ostachowski, która wyrównała rezultat. Po tej bramce Sappi cofnęło się do obrony, czekając na odpowiedni moment, aby skontrować rywala, i tak się stało cztery minuty później. Jeden z zawodników Sappi poprowadził piłkę lewą stroną boiska, po czym oddał płaski strzał po długim słupku, który wyprowadził jego drużynę na prowadzenie. Na odpowiedź Rigoru nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty przed końcem, swoją drugą bramkę zdobył Ostachowski, lecz bohaterem spotkania został Weresiński, który w ostatniej akcji spotkania, ładnym strzałem dał upragnione zwycięstwo swojemu zespołowi.