Mecze: 8087
Żółte kartki: 2719
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Mecze: 641
Żółte kartki: 260
Czerwone kartki: 34
Średnia ocena: 4.25
Rozkręcali się powoli
Naprawdę ciekawie zapowiadało się spotkanie pomiędzy Especto a State Street, gdyż oba zespoły zajmowały pozycje w górnej części tabeli. Zdecydowanie lepszy początek meczu zaliczył State Street i tylko dzięki świetnemu refleksowi Karola Hartabusa Especto wciąż zachowywało czyste konto. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale sprawy w swoje ręce wziął Adam Piskorz i indywidualnym rajdem wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Maciej Cieślik. Wyrównać mógł Piotr Rusin, ale z kilkudziesięciu centymetrów nie trafił do pustej bramki w znany tylko sobie sposób. Więcej szczęścia State Street miał w drugiej połowie, gdy dość lekki strzał z dystansu Wojciecha Sapalskiego minął kilku zawodników i po odbiciu od słupka wpadł do siatki. W kolejnych minutach więcej z gry miała jednak ekipa Especto i bardzo szybko znów wyszła na prowadzenie. Wynik 2:1 utrzymywał się długo i dopiero w ostatniej minucie meczu padła bramka, która przypieczętowała zwycięstwo graczy w białych strojach. Z przebiegu całego spotkania, a zwłaszcza drugiej połowy, można uznać, że było to zwycięstwo zasłużone.